Nie wiem w którym momencie ten film się dłuży... ja obejrzałem bez zmrużenia oka całość. Propozycja ta nie jest kolejnym klonem filmów o młodych "nija" którzy pod okiem mistrza malują płoty, a potem wygrywają turnieje. Fighter to solidna produkcja, która poza walką kładzie nacisk na problemy osobiste z jakimi zmaga się Aisha. Najtrudniejszą walką jaką musi stoczyć ze sobą Aisha nie jest walka na pięści, ale walka z samą sobą, z niezrozumieniem przez rodzinę i znajomych (różnica kultur - turecka a europejska). Same sceny walki też są całkiem niezłe. Dla mnie 10 przede wszystkim za pokazanie różnic w kulturach i za przekaz jaki film ze sobą niesie. Polecam.