Jestem świeżo po obejrzeniu filmu i spotkaniu z twórcami na Festiwalu Filmów Fabularnych w Gdyni.
Nie spodziewałam się, że film wywoła we mni tak pozytywny odbiór.
Piękne zdjęcia, muzyka dobrze dobrana. Świetna rola Janusza Gajosa, Adama Woronowicza, Anny Radwan i Marianny Zydek.
Początek filmu miałam wrażenie,że się trochę dłużył ale po rozmowie z Panem Bajonem wyjaśnił, taki był zamysł nieśpieszne wprowadzenie widza w całą historię. Później ... to nie wiem kiedy te 2,5 godz. tak szybko zleciały.
Historia o Kaszubach, mowa kaszubska itd to dla mnie osobiście lekcja historii.
Wzruszające sceny, do tego historia miłosna świetnie zagrana przez młoda aktorkę Mariannę Zydek, bardzo dojrzale wypadła w tej roli. Ogólnie jestem pod wielkim wrażeniem.
Wyszłam z sali zachwycona.
Sebastian Fabijański to tytułowa postać. Zagrał dobrze, mówił w języku kaszubskim dzięki temu stał się bardziej wiarygodny. Dźwignął rolę, wcale nie łatwą. Jednak, w moim odczuciu został stłumiony przez innych aktorów, charyzmatycznych , charakterystycznych itp., którzy wysunęli się na pierwszy plan.
"Duet doskonały"? Więcej emocji wyrażamy, mijajac obcych ludzi na chodniku, niż było ich w filmie między tym "duetem". Odniosłam wręcz wrazenie jakby spotykali się ze soba wyłacznie w celach "konsumpcyjnych". Chemii nie ma, emocji nie ma, ale film i tak dobry
Niby piszą że język jakim posługują się aktorzy obok Kaszubskiego najwyżej leżał, nie jestem Kaszubem więc się nie znam. Dla mnie największy plus tego filmu to piękne ujęcia i muzyka. 2,5 h w kinie a zleciało nie wiem kiedy. Warto obejrzeć
Moim zdaniem Fabijański wypadł słabo, najsłabsze ogniwo tego filmu a przy Gajosie czy nawet epizodycznej roli Olbrychskiego ,który ma osobowość sceniczną i nawet jak powie jedno zdanie to odrazu przykuwa uwagę bardzo słabo. Jeszcze dużo przed nim żeby im dorównać chociaż oni juz w młodym wieku mieli to coś. Gajos chociażby w tych 4 pancernych potrafił zagrać bardzo dobrze w takm typowo i pod publikę serialu a Olbrychski od wczesnej młodosci przyciągał na ekranie to Fabiajański bladziudko przy nich.
Uważam ze pan Fabijański był drewniany i nie wypadł specjalnie przekonywująco. Zwłaszcza na tle tak charyzmatycznej trójki aktorów, jak Janusz Gajda, Anna Radwan i Adam Woronowicz. I bardzo dobrej młodej aktorki grającej Maritę.
Przepiękne zdjęcia. Świetna muzyka. Moim zdaniem film odrobinę za długi.
Pomysl, temat bez wątpliwości na bestseller. Niestety zmarnowany, zniszczony, knot, kicz. Fabiański porażka. Pomysł na postać znakomity. Można było zrobić z tej roli coś wybitnego. Niestety kreacja Fabiańskiego to jakieś zoombi, bez emocjonalny kołek. Ktos zniszczył tę rolę : scenarzysta, reżyser? Szkoda, bo to postać z największym potencjałem. Można było stworzyć kreację historyczną w polskim kinie, na miarę Kmicica, Skrzetuskiego u Hoffmana. Twardziele a jednocześnie kochankowie. Słaba 2.
Czy to prawda, że Pan Bajon zbył ironicznie swoich widzów i był dla nich chamem tylko dlatego, że jeden z nich miał koszulkę zespołu muzycznego, którego Szanowny Bajon nie lubi?
Nie, bo nie byłem na festiwalu.
Oglądałem o 13 w cinema city, prawie wyszedłem z kina
Nic takiego nie miało miejsca. Pan Bajon na spotkaniu z widzami zachowywał się normalnie, miałam wrażenie,że na początku był lekko stremowany. Odpowiadał na zadane pytania , nawet bywał zabawny. Siedziałam w pierwszym rzędzie wiec wszystko słyszałam i widziałam.
własnie ogladam wreczenie srebrnych lwow na tvp kultura, wystep pani figury budzi niepokoj czy nagle nie odbiora tej nagrody..
Wielkie brawa dla Adama Woronowicza. Dla mnie to on zrobił film. Poza genialna scenografia, muzyka, zdjęciami to jego gra zrobiła na mnie największe wrażenie.
Marianna Żydek to najsłabsza aktorka w tym filmie, niewiarygodna tak samo jak jej miłość a jej gra w scenie na plaży to poziom amatorski, ogólnie film świetny ze względu na zdjęcia i kadry.
Jak zaczynasz zdanie od "naprawdę" tzn., że ten film nie jest wcale dobry, a ty sam siebie próbujesz do tego przekonać.