W tym filmie idealnie pokazano zachowanie zombie. Mamy tutaj powolnych umarlaków, którzy chodzą w odbartych ubraniach lub w tym, w czym akurat zmarli. Są koślawi, nieporadni. Najbardziej rozbawił mnie przejechany autem zombie, który leżał w trawie z przetrąconym kręgosłupem i wykręconymi nogami próbując wstać i dalej iść. Na szczeście nie ma tutaj zombie przebiegających 100 metrów w 7 sekund, otwierających drzwi, używających sprzętu czy niezwykle silnych. To się podoba.