Fabularnie niby nic specjalnego ale przepiękne zdjęcia, genialna muzyka no i oczywiście wszechobecny szum morza tworzą niesamowity klimat tego filmu - taka sielanka podszyta dramatem. No i świetne role Scotta i Hemmingsa.
film faktycznie bardziej do obejrzeniya nie z powodu fabuły, gdyż ta nie wysuwa się przed szereg, a raczej z powodu nazwisk. rzetelna robota