Czego? Prawdopodobnie umiejętności reżysera.
Zdjęci niby ładne, gra aktorów niby dobra, historia niby ciekawa, warstwa psychologiczna niby niezła, muzyka niby dobra, a jednak wrażenia nie robi, nie wciąga, nie pochłania, nie pasjonuje, nie odbiera tchu, nie tworzy klimatu.
Może z montażem coś jest nie tak? Nie wiem. Nie wiem jak reżyserzy, którzy do mnie trafiają to robią, ale na pewno nie tak jak to można zobaczyć w tym filmie.
Ile mogę dać? Hmm, niestety spoglądałem dość często na zegarek - 6/10.