Jeśli ktoś tego nie rozumie - to ja go rozumiem. Takie czasy. Ten film wymyka się dzisiejszym standardom. Mogę go śmiało porównać do starych, dobrych westernów, choć jest nieco inny. Nasuwa mi się porównanie do "Patta Garreta i Billy'ego Kida", ale to coś trochę odmiennego.
Podpisuję się. Po prostu genialne, kompletne, a do tego przejmujące kino. Muzyka i zdjęcia na Oscara.
Nie przesadzałabym z tymi porównaniami. Film dobry, ale "pieprzoną klasyką" w żadnym wypadku nie jest i nie będzie. A do jakich starych, dobrych westernów porównujesz?
Pisałem to już dość dawno, ale mogę się podpisać. Klasyk, w starym, niespiesznym stylu, a zarazem jeden z lepszych filmów dekady (obok "To nie jest kraj dla starym ludzi"). Porównałem go do "Patta Garreta" i to również podtrzymuję. Dodać mogę chociażby starą wersję "15:10 do Yumy" (nowej nie widziałem), albo nawet "W samo południe". Widać inspirację zdecydowanie, ale w żadnym razie nie plagiat. Chodzi mi o ten dramat, ktorego jesteśmy świadomi, a którego uniknąć się nie da i oczekiwany koniec, w który jednak nie chcemy wierzyć. No i te przecudowne ujęcia, muzyka, aktorstwo...
Trudno mówić o "klasyce" w przypadku filmu mającego zaledwie 6 lat... co nie zmienia faktu, że film jest dziesiątkowy, absolutnie.
niektóre filmy stają się klasyczne niezwykle szybko, bo są po prostu genialne. ;)
Trochę za ostro pojechałeś/aś :|, jeśli brakuje Ci słowa polecamy synonimy.ux.pl ;)
Nie ma takich. Pewnie Ci się śniło, ale nie wierz w swoje sny. Przynajmniej nie we wszystkie.
To żyj sobie dalej w świecie snów, pajacu. W każdym, absolutnie każdym języku świata imiona pisze się z wielkiej litery. Nara.
Bo nie wiedziałam, że tak można ;) Jak zakładałam konto, to myślałam, że nick ma wyglądać podobnie jak adresy e-mail. Wystarczy ruszyć główką, mój drogi. I jednak nick a uzywanie imienia kiedy chcemy zwrócić się do osoby, to co innego.
Bo mieli mnóstwo świetnych kawałków, to raczej ciężko by było wybrać. "Heart-Shaped- Box" zawsze wymiatał.