Jak reszta aktorów LOST ;]

Też mnie dziwi że on, serialowi Locke, Ben, Richard są tak samo mało znani, a przecież to dobrzy aktorzy.

Prawda, prawda. Zwłaszcza Ben.

Lock ostro gra w filmach i serialach ;) Od 2014 zaczyna się nowy, gdzie będzie w jednej z głównych ról ;)

Też go bardzo lubię, choć tak naprawdę moje lubienie go ograniczyło się praktycznie do jego roli w LOST - nomen omen świetnej. Ograniczyło pewnie dlatego, bo na dobrą sprawę mało co go było widać potem - a już na pewno nie w czymś znaczącym.
Ostatnio mignął mi w filmie "Paranoja" - gdzie określenie "mignął" w pełni oddaje złożoność roli jaką tam zagrał.
Jednakże nie można nie wspomnieć teraz o serialu "Intelligence", bo od czasu zakończenia LOST, w końcu go widać w czymś całkiem ciekawym, gdzie w granej przez niego postaci Gabriela Vaughna, duch Sawyera bardzo odżywa.
To ostatnie stwierdzenie pewnie może posłużyć za argument przemawiający za tym, że dobrym aktorem on nie jest, skoro gra podobnie (w mojej ocenie). Bo i faktycznie gra podobnie, ale tego akurat bym nie uznał za minus, gdyż ten sposób gry i wyrażania emocji bardzo do niego pasuje, jako po prostu do człowieka, który jest w tym autentyczny i naturalny.
Tak więc pytanie zawarte w tytule tego tematu, a konkretniej odpowiedź na nie, nie będzie jednoznaczna - przynajmniej dla mnie, bo na końcową ocenę pewnie zbyt duży wpływ będzie miało to, czy się go lubi, czy nie.
Dla mnie jest dobrym aktorem, ale jednak do bardzo konkretnych ról - pomijając to, że trochę ciężko nie myśleć o nim, jak o Sawyerze.