Nabuzowany narkotykami i ognistą wodą wszedł z naładowaną bronią do banku i ... zdjął buty oraz kapelusz he he. Za ten wyczyn dostał w nagrodę dwa i pół roku w zawieszeniu i trzy lata okresu warunkowego. Z pukawką legalnie też już sobie nie pochodzi bo ma całkowity zakaz posiadania broni.
Szkoda że tak nisko zjechał bo go lubię jako aktora.
Poszukaj w sieci to się dowiesz.
"Według policyjnego raportu, gwiazdor "Facetów w czerni" stłukł szybę i wdarł się do budynku przez okno. Miał ze sobą rewolwer, działał pod wpływem środków odurzających.
Rip Torn, który został zwolniony z aresztu na podstawie kaucji, wczoraj musiał stawić się na rozprawę. Został oskarżony o nielegalne posiadanie broni i jej używanie pod wpływem środków odurzających, włamanie oraz akt wandalizmu.
Mark E. Macomber, prezydent banku Litchfield Bancorp, twierdzi, że zarzuty stawiane aktorowi są dużo poważniejsze od jego przewinienia. Rip Torn, który od lat ma problemy z alkoholem, prawdopodobnie był tak pijany, że nie miał świadomości, co się z nim dzieje."
Nie możliwe. Aż się go boję. Co ta sława nie robi z ludźmi? Aż strach w L.A. wyjść z domu żeby nie paść ofiarą gwiazdy.