Przyznam szczerze, że wciągnąłem się w temat i chętnie obejrzałbym kolejny odcinek. Zapowiada się dobrze. Czuć klimat tamtych czasów, a na tym mi bardzo zależało. Serial ma opowiadać o wydarzeniach z lat 1914-1926, a wszyscy wiemy jak ciekawe i burzliwe to były czasy. Pierwszy odcinek był tak naprawdę wstępem do całej historii, bo nie pokazano w nim żadnych znaczących wydarzeń (I wojna światowa dopiero się rozpoczyna, konferencja w Wersalu, wojna polsko-bolszewicka, traktat ryski itd. będą później). Szkoda tylko, że pierwszy sezon wystartuje dopiero jesienią. Oczywiście nie wystawiam jeszcze oceny (żaden szanujący się recenzent nie robi tego po obejrzeniu jednego odcinka), ale zapowiada się bardzo ciekawie. Zobaczymy jak ta historia zostanie poprowadzona w kolejnych odcinkach.
Rzeczywiście trudno po jednym odcinku oceniać serial. Były i są gorsze seriale. Ale były i są też lepsze. Na przykład o wiele lepsze są wszystkie tureckie seriale. A ten jak na polskie realia - całkiem niezły. Dobrze się zapowiada. A tych wydarzeń historycznych, o których piszesz - raczej na pewno w nim nie będzie.
Po obejrzeniu pierwszego odcinka:
1. Akcja osadzona w Krakowie, dużo plenerów, autentyczne wnętrza - sporo kamienic odremontowano w Krakowie, fajnie, że ktoś to wykorzystał.
2. Niestety kostiumy skromniutkie, w porównaniu do brytyjskich seriali np. Downton Abbey albo Parade's End, po prostu biedne. I te sztuczne warkocze, bardzo nieudolnie podpięte - mały koszmarek.
No tak ciekawniepomięte; dwór króla Kazimierza ma zbyt pyszne ubrania, zbyt czyste i niepomięte a rodzina drukarza i wydawcy , których było trochę (nie był to chyba Friedlein, Czech )ma mieć ubrania jak arystokracja z Downton Abbey...
Niestety, służące z Downton Abbey są lepiej ubrane niż inteligencja z Krakowa w tym serialu. Ale i tak bliższy memu sercu Kraków niż Anglia.
Służące z Downton Abbey też miała swoje klasy. Wiem o czym mówisz ale wydaje mi się że jeśli chodzi o Kraków to w tym czasie szału nie było.Mam takie zdjęcia z tego czasu z Krakowa ze sfery z pewnością inteligenckiej.
Bez przesady, bohaterowie DW to nie arystokracja. No i nie zapominajmy że trwa wojna a akcja dzieje się w prowincjonalnym Krakowie