Mam nadzieję, że ten będzie tak samo dobry, jak Różowe lata 70-te, w których Laura także grała jedną z głównych ról.
Ja nie uważam, że jest aż tak zły, ale przede wszystkim obsada nie najlepsza. I tak, mam tutaj też na myśli Laurę Prepon, która zdecydowanie nie jest już tym samym młodym dziewczęciem i jej gra wydaje mi się nieciekawa i wymuszona.
Już nie mówiąc o tym, że w zeszłym roku powstał prześwietny serial stworzony przez genialnych Michaela Kinga i Whitney Cummings pt. 2 Broke Girls, który opowiada o losach dwóch kelnerek i postacie są po prostu zżynaniem. Z tym że 2 Broke Girls ma przede wszystkim pomysł, klasę i świetne dialogi. A tu nawet z tym jest średniawo.