Ten film jest momentami na 10, a momentami na 1... Sam pomysł i historia kryminalna super, ale Pan Machulski widać, że dawno jest za szczytem góry, na siłę chciał z tego nowego Kilera zrobić, ale humor zupełnie nietrafiony, i wyszło jak wyszło. Dno. Albo na poważnie, albo na komediowo, tutaj tak jakby do samego końca nie podjęto decyzji i finalnie wyszedł gniot. Dramato-komedia, ani poważna, ani śmieszna. Zmarnowałem 10 godzin. Panie Machulski, z całym szacunkiem, ale pora na emeryturę.
Ja pierniczę jaki badziew trzeba mieć pod kopułą, żeby nie zrozumieć konwencji i wystawić temu jeden, ty to nawet nie zdążyłeś pojęć do roboty, a już byłeś na emeryturze
Jakiej konwencji? Komediowej? No tak, serial jest komedią w jakimś procencie. Problem w tym, że nieśmieszną w ogóle, i poza tym zatopioną w poważnym dramacie, w którym nie ma nic śmiesznego. Ale dobrze, że Machulski ostatecznie zdecydował, że to komedia, zrobił to w ostatniej minucie serialu puszczając muzyczkę z Kilera;)