W szóstym odcinku trzeciego sezonu pani detektyw wypowiada zdanie "po polsku"... Wiem, że wszędzie jesteśmy ignorowani, ale puściłam ten fragment jakieś 20 razy i nadal nie wiem co ona starała się wypowiedzieć. Serial jest przyjemny, ale ten fragment naprawdę mnie zdenerwował...
Ja tak samo, przewinęłam kilkanaście razy i zrozumiałam tylko słowo "poker"... co nie jest żadną sztuką do wypowiedzenia XD
Ogólnie ta scena była TOTALNIE bez sensu. Ni z dupy ni z pietruchy główna bohaterka nagle z nieba potrafi mówić po polsku, bez żadnego wytłumaczenia, ani pociągnięcia wątku dalej. AHA.